Dlaczego Twoja suplementacja nie działa? Co wtedy zrobić?

Dlaczego napisałam ten e-book? Ponieważ wiele osób przyjmuje suplementację, czasami nieprawidłowo i nieskutecznie. Rynek suplementów jest niesamowicie nasycony i rekomendacje z podaniem wspaniałych efektów suplementacji zachęcają do ich stosowania. Zależy mi, abyś wiedziała od czego zależy skuteczność suplementacji. 

Rynek suplementów jest bardzo nasycony i bez wiedzy z zakresu chemii, medycyny, farmakologii trudno jest samodzielnie wybrać dobre produkty i znać pomiędzy nimi różnice. Polegamy często na wizerunku marki i marketingu. Warto zwrócić uwagę na formę chemiczną substancji czynnej w suplemencie. Nie wszystkie formy są podobnie skuteczne. 

W e-booku dokładnie opisałam punkty, które warto przeanalizować. Podaję też wskazówki co zrobić, aby zoptymalizować wchłanianie składników aktywnych oraz zminimalizować interakcje pomiędzy suplementami. 

Jeśli nie widzisz lub nie czujesz efektów, to koniecznie przeanalizuj poniższe punkty, gdyż być może dotyczy Ciebie jeden z poniższych punktów: przyjmujesz suplementy o niskiej jakości, przyjmujesz zbyt małe dawki składników, suplementacja trwa zbyt krótko, nieprawidłowo łączysz suplementy lub składniki w diecie, sabotujesz efekty brakiem diety i stylem życia, masz zaburzone wchłanianie na poziomie układu pokarmowego?

“Małe wysycenie może przekładać się na brak efektów i nie zauważysz żadnej zmiany. Jeśli niedobory są głębokie to w 30 dni nie uda się ich wyrównać. Po dostarczeniu brakującego składnika organizm potrzebuje też czasu, aby wejść na prawidłowe szlaki metaboliczne. “

Fragment e-booka:

“Producenci suplementów niestety oszczędzają na składnikach, dodają niezdrowe wypełniacze lub najtańsze formy substancji, które nie wchłaniają się skutecznie (mają niską bioprzyswajalność). Ponadto produkty zawierają różne stężenie/ ilość substancji aktywnych. Dzienne zapotrzebowanie RWS (referencyjna wartość spożycia) są ustalone wiele lat temu, gdy jeszcze nie było dostępnych wielu badań dotyczących witamin i składników mineralnych. Co więcej dzienne normy zapotrzebowania w suplementach ustalone są tak, żeby nie wystąpiły choroby z niedoborów (np. szkorbut (wit.C), wole tarczycowe (jod) , kurza ślepota (wit.A)). Przykładem takich sytuacji mogą być: 

• omega-3 (zawartość EPA i DHA). Wiemy o tym, że suplementacja tych składników jest bardzo ważna, zwłaszcza w kontekście tego, gdy nie spożywamy regularnie tłustych ryb (3- 4 x w tygodniu). Nawet z regularną suplementacją mogą nie pojawić się zauważalne efekty i wciąż będą niedobory oraz w badaniach uwidoczniony niski index- omega-3 (stosunek omega-3 do omega-6). Dzieje się tak dlatego, ponieważ osoby mogą kupować suplement z olejem rybim, który zawiera np. 1200 miligramów tłuszczu, ale może to być tylko 320 miligramów EPA i DHA. Większość ludzi będzie potrzebować około dwóch lub nawet trzech gramów EPA/DHA, aby zoptymalizować swój indeks omega i poczuć efekty suplementacji.“